Warsztat w niecodziennej aranżacji, tj wtedy kiedy mam na biurku porządek. |
Czasem przychodzi taki dzień, kiedy bliżej nieznane siły pchają ciebie do zrobienia czegoś wbrew swojej naturze - to spotkało mnie właśnie wczoraj, kiedy z absolutnie nieracjonalnych powodów postanowiłem wokół siebie posprzątać. Przestrzeń warsztatowa i życiowa (bo jest to centrum operacyjne mojego marnego kubikulum mieszkalnego) została ogarnięta do tego stopnia, że jakoś teraz taki onieśmielony przechodzę obok i nie wiem czy mogę przystąpić do działań modelarskich, czy może pouprawiać jeszcze ciut delektacji nad tym niecodziennym widokiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz