Translate

poniedziałek, 4 lipca 2022

Dzienniki warsztatowe, vol. 40.

 

Falanga macedońska, Warlord Games, 28 mm.

Progres pracy z tymi moimi nosicielami sarris, chociaż teraz wiem jak bardzo nie na miejscu jest to moje dokonanie modelarskie z urozmaiconymi tarczami w hoplickie wzory. Nie wierzę co prawda w mundurową standaryzację wojska hellenistycznego, niemniej jednak wychodzi mi, że zręczniej wyglądali by z jednakowymi tarczami w słoneczka, bo delfinki wydają się mocno za fikuśne ;) Szereg z tyłu otrzyma już docelowo jedną peltę z pegazem i cztery w słoneczka i to takie mocno już z sobą tożsame. Będzie to skład falangitów ostatniego rzutu, a montuje ich cztery składy po 10 szt., także pewnie tą estetykę zdążę jakoś grzecznie poukładać i zrobić to moje wojsko z zachowaniem jakiejś zwyczajowej stosowności.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzienniki warsztatowe, vol. 75.