Translate

niedziela, 6 lutego 2022

Dzienniki warsztatowe, odc. 20.

 

Modele do gry FALLOUT, NOWA KALIFORNIA, Galakta (fotografia kradziona - przepraszam).

     Taki już nieco zaawansowany początek lutego, a wstyd przyznać nie wiele tych działań modelarskich zostało w ten czas podjętych. No może wyłącznie w zakresie zakupów, ale to jak mnie najdzie lub zmierzę się z samum sobą przy lepszej okazji handlowej. 

     Ostatnio na okoliczność zakupu dodatku gry planszowej FALLOUT, NOWA KALIFORNIA, wydanego na polskim rynku przez uznanego w swojej przestrzeni wydawcę GALAKTA, doszło do kolekcji całkiem sporo fajnych modeli figur świata postapo z uniwersum gry. Jestem starym graczem, który niemal onanizował się do starych gazet z solucją FALLOUT-a I i II (bo dopiero przy Fallout Tactics, stałem się pełnoprawnym posiadaczem sprzętu komputerowego).

      Same modele powalają, są one skonstruowane trochę inaczej niż te od Games Workshop, mają nieco inna estetykę, nie zmienia to jednak faktu, że ich uszczegółowienie budzi podziw a jakość wykonania pozostaje bez zarzutu. Jak dla mnie w NOWEJ KALIFORNII rządzą dwie dziewuchy i robot, które przyjemną estetyką dają się lubić, mimo ich mocno przemocowego designu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzienniki warsztatowe, vol. 75.